z za Odry skupują zatem drewno w swoim najbliższym sąsiedztwie, przy zachodniej granicy Polski, powodując wzrost negatywnych dla naszej gospodarki zjawisk.Polskie firmy wskazują, iż różnice pomiędzy ceną drewna na zachodzie i wschodzie kraju dochodzą do 40 %. Wielu przedsiębiorców z zachodu Polski z powodu braków materiału w swoim rejonie decyduje się na sprowadzanie go ze wschodu kraju lub z zagranicy. Nie rozwiązuje to jednak problemu opłacalności biznesu, ponieważ koszt transportu sprowadzanego surowca, jest w ogólnym rozrachunku równy kosztowi zakupu drogiego drewna na rynku lokalnym.
Zrzeszająca 113 firm Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego, przedstawia problem wykupu polskiego drewna jako naglący i wymagający interwencji rządu. W tym celu odbyły się spotkania polskich przedsiębiorców z przedstawicielem rządu, wicepremierem Januszem Piechocińskim. W trosce o krajowy przemysł Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego min. postulowała kontrolę wykupu drzewa od Lasów Państwowych: materiał miałby być dostępny przede wszystkim dla polskich firm
a nadwyżki sprzedawane na eksport.
Relację ze spotkania oraz więcej na temat kryzysu związanego z brakiem drzewa na zachodzie kraju, czytaj: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14126599,Polsko_niemiecka_walka_o_drewno.html#BoxBizTxt#ixzz2X90PW070
Dołącz do dyskusji