Biel, szarość i drewno – bez tych elementów trudno wyobrazić sobie skandynawskie wnętrze. W kuchni studia Wiomar już przed metamorfozą były obecne biel i drewno. Wystarczyło zatem dodać szare ściany i fronty oraz klimatyczne dodatki, aby uzyskać przytulną aranżację inspirowaną stylem skandynawskim. Jednocześnie właścicielom kuchni udało się nie zatracić jej nowoczesnego charakteru.
PRZED:
PO:
Kluczowym elementem metamorfozy była wymiana lakierowanych frontów MDF na fronty akrylowe. Inwestorzy pozostali przy bieli, która jest bardzo uniwersalna i sprawdza się w każdej stylistyce. Jasne, gładkie fronty pozwalają na efektowną metamorfozę kuchni, nawet wówczas, kiedy nie zdecydujemy się na ich wymianę. Najbardziej charakterystyczny element poprzedniej realizacji – szklane fronty z grafiką – zastąpiono frontami pomalowanymi na szaro, osadzonymi w aluminiowej ramie (również wykonanymi ze szkła). Stawiając na duet bieli i szarości uzyskano modne, nastrojowe oraz spokojne wnętrze.
We frontach zrezygnowano z tradycyjnych uchwytów na rzecz elektrycznego wspomagania otwierania Servo-Drive (wyjątkiem jest front zmywarki, który wyposażono w niewielki uchwyt U9 marki ZOBAL). Dzięki Servo-Drive wystarczy lekko nacisnąć drzwiczki, aby otworzyć szafkę. Ten element był obecny również w kuchni przed metamorfozą. Pozostawiono także cienki, 2-centymetrowy blat z konglomeratu kwarcowego , który w pełni pasuje do nowej odsłony mebli.
W poprzedniej aranżacji dużą rolę odrywało oświetlenie dekoracyjne w formie pasków LED RGB zamontowanych przy cokołach, poniżej linii blatu oraz w korpusach szafek wiszących. Podczas metamorfozy zrezygnowano z oświetlenia montowanego w dolnej zabudowie, pozostawiając oświetlenie podszafkowe, które rozjaśnia blat roboczy. Diody LED RGB zastąpiono jednak paskiem ledowym emitującym białe, ciepłe światło.
W koncepcję nowego wystroju harmonijnie wpisała się drewniana podłoga, panel nad blatem kuchennym oraz – dopasowane do niego kolorystycznie – stół i ława. Dodają one wnętrzu przytulności i podkreślają jego naturalny klimat. Panel wyposażono w listwę ZOBAL, na której można zawiesić praktyczne akcesoria, np. pojemnik na ręcznik papierowy, haczyki na ściereczki kuchenne czy półeczkę.
„Kropką nad i” nowej aranżacji są dodatki. To one decydują o końcowym efekcie, a przy tym z ich pomocą możemy łatwo odmieniać wygląd wnętrza. Nie inaczej było w tym przypadku. Obrazek na ścianie, zegar i szaro-biały dywan w geometryczny wzór podkreśliły styl kuchni. W części jadalnianej umieszczono krzesła według kultowego projektu DSW Ray i Charlesa Eames’ów. To ikony designu które bardzo dobrze pasują do modnych, skandynawskich wnętrz. Smaku aranżacji dodaje małe AGD w stylu retro firmy SMEG: toster, czajnik i blender.
27.02.2017
Dołącz do dyskusji